Zatrzymany sprawca przemocy w rodzinie - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Jaworznie

Wczoraj kilka minut po godzinie 20.00 pod numer alarmowy Policji zadzwoniła 30-letnia mieszkanka ulicy Grunwaldzkiej i poinformowała dużurnego, iż pijany 37-letni partner kolejny raz ją pobił i odgraża się, że ją zabije. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce awantury. Kiedy zapukali do mieszkania, otworzyła zapłakana kobieta. Jak się okazało, jej konkubent wrócił do domu pijany i zaczął się awanturować. Zdemolował mieszkanie, wyzywając i bijąc kobietę. Całej tej sytuacji przyglądało się ich dziecko, 18-miesięczna dziewczynka. Mężczyzna urządził rodzinie piekło. 30-letnia kobieta stwierdziła, że już tego nie może wytrzymać i zdecydowała się złożyć oficjalne zawiadomienie. Jaworznianka przyznała, że jej partner znęcał się nad nimi już od dłuższego czasu. Wcześniej bez powodu, wyzywał domowników i urządzał awantury. Z biegiem czasu mężczyzna pozwalał sobie na coraz więcej. 37-latek szarpał, bił
i groził, że zabije kobietę.

Policjanci zatrzymali agresywnego jaworznianina w policyjnym areszcie. Prawdopodobnie jeszcze dziś usłyszy zarzut znęcania się nad żoną i córką. Za to przestępstwo sprawca może trafić za kratki nawet na 5 lat.

Przestępstwo "czterech ścian" dotyka różne rodziny, zarówno te biedne, patologiczne, w których alkohol jest na porządku dziennym, jak i te bogate, tzw. "dobre domy", po których nikt by się tego nie spodziewał. Ofiary tych przestępstw nie potrafią odnaleźć się w takiej sytuacji, nie wiedzą, co mają robić, do kogo się zwrócić o pomoc.

Policjanci apelują: Nie toleruj! Przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem ściganym przez prawo. Wykorzystywanie, bicie i krzywdzenie osób bliskich jest przestępstwem, takim samym, jak przemoc wobec obcych. Zareaguj! Przemoc domowa rzadko jest incydentem jednorazowym. Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się natychmiastowych, stanowczych działań - przemoc się powtórzy. Policja zwykle jest wzywana w ekstremalnych sytuacjach, czasami zbyt późno.